poniedziałek, 6 lutego 2017

Pierwszy tydzień lutego już prawie za nami i coraz większymi krokami zbliża się dzień, kiedy w naszej hodowli na nowo pojawią się kociaczki. Pierwsze na świecie przywitamy maluszki od naszej Goyki i X-Mana. Przyszła mamusia miewa się dobrze, brzuszek z dnia na dzień staje się coraz większy, a nasze słoneczko dużo wypoczywa, z pewnością szykując się na trudy macierzyństwa :) 
Z przyjemnością chciałabym jednak ogłosić, że to nie będą jedyne kociaczki, które pojawią się w naszym domu w lutym! Tydzień po małych devonkach, na świat przyjdą dzieci naszej kochanej Yuuki. Jestem strasznie podekscytowana, ponieważ tatą miotu został nasz wychowanek - Haruhiko. Do porodu zostały już niecałe trzy tygodnie, w związku z czym Yuuki, która normalnie śpi u mojej siostry, wprowadziła się do naszego pokoju :) Z pewnością tym razem również będzie rodziła u mnie - ostatnim razem pierwsze trzy tygodnie razem z kociaczkami spędziła u mnie. Jestem ciekawa, jak w roli ojca odnajdzie się Haru - czy poczuje odpowiedzialność za swoje maluszki i będzie wspierał Yuuki w tych pięknych chwilach, tak jak robił to nasz Sherlock... Ten, gdy po raz pierwszy został ojcem, obserwował całą akcję porodową z fotela - którą później przez kilka godzin odsypiał, emocje musiały być wielkie :) Przez kolejne tygodnie również aktywnie uczestniczył w życiu swojego potomstwa, pomagając w ich wychowaniu. Nawet później, kiedy ojcem kociąt był X-Man, zawsze mogłyśmy liczyć na naszego rudego chłopca, który nie tylko uczył kociąt zabaw, ale i pilnował, gdy zanadto się rozbiegały, czy któryś decydował się wspiąć zbyt wysoko na drapak - Shrlock od razu sygnalizował nam takie rzeczy :)  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz